Piotr Łepkowski w swoim artykule w Najwyższym Czasie nr 24 wspomina o badaniu CNN dotyczącym ogólnej świadomości dotyczącej zagranicy u amerykańskich obywateli. „Reporter CNN pytał przypadkowych przechodniów na ulicach Atlanty, jaki kraj widzieliby jako cel kolejnej amerykańskiej inwazji wojskowej? Nikt nie odpowiedział, że nie ma powodów do takiej inwazji. Wszyscy wymieniali różne kraje, wśród których najczęściej padały nazwy Włoch i Francji. Raz tylko padły nazwy Kuby, Iranu i Korei Północnej. Prowadzący rozmowę miał przy sobie pęk identycznych map politycznych świata, które jednak miały pozamienianie nazwy państw. Kiedy jego rozmówca wymieniał jakiś kraj jako cel następnej inwazji amerykańskiej, dziennikarz CNN wyjmował mapę, na której kontynent australijski był oznakowany błędną nazwą kraju. Niemal wszyscy przechodnie bezkrytycznie uznawali Australię za Francję, Włochy, Koreę Północną, Kubę, Libię czy Iran. Wystarczyło im, że nazwa wymienionego przez nich kraju była wydrukowana na tle konturów Australii.”
Już wkrótce recenzja z książki Richarda Shenkmana „Jak głupi jesteśmy” („Just how stupid we are? Facing the Truth About American Voter”), która prawdopodobnie zainspirowała akcję CNN.
Ciekaw jestem jakby to wyglądało u nas gdyby wypytać szarych ludków…