Przymusowa integracja czarnych dzieci w miejskich szkołach

Prawdopodobnie Martin Luther King Jr. walczący o równe prawa niezależnie od koloru skóry przewraca się w grobie widząc, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych w imię „desegregacji”.

W zeszłym tygodniu Departament Sprawiedliwości (ang. Department of Justice, DOJ) wytoczył sprawę, w której stara się pozbawić biedne murzyńskie dzieci w Luizjanie możliwości korzystania z voucherów dających prawo do uczenia się w dobrych szkołach. Urząd uzasadnia swoje postępowanie tym, że przez opuszczenie szkół o słabym poziomie dzieci te powodują zachwianie w nich równowagi rasowej, naruszając prawo pozostałych uczniów do uczenia się w zdesegradowanym środowisku…

Wszyscy bez wyjątku uczniowie (8000 osób) korzystający z voucherów są pochodzenia afroamerykańskiego, więc absurdem jest twierdzenie, że dopuszczają się dyskryminacji przeciwko mniejszościom.

Wygląda na to, że zasada równowagi rasowej jest ważniejsza niż dobrze wykształcenie. O vouchery mogą się ubiegać dzieci (w szkołach o określonych niskich notowaniach), których rodziny mają dochód niższy niż 250% granicy ubóstwa — zmuszanie ich do pozostania w obecnych szkołach w sumie oznacza, że dokonuje się to, do czego dążyli biali segregacjoniści — tyle, że teraz zajmują się tym „liberałowie”. Innymi słowy, na głowie postawiono cel pierwotnie przyświecający wprowadzeniu desegregacji…

(Tłumaczenie wg artykułu The Department of Injustice, Marta H. Mossburg)

Posted in Ciekawostka, Społeczeństwo | Leave a comment

Detroit bankrutuje

Detroit bankrutuje przy całkowitym długu sięgającym 20 mld USD. Oznacza to około 28.000 USD na każdego pozostającego w mieście obywatela (populacja Detroit spadła o 60% od roku 1950 — głównie z powodu masowej emigracji do innych miast)…

Obecnie, Amerykanie na poziomie federalnym zadłużeni są na 16,7 bln USD. Oznacza to prawie 54.000 USD długu na każdego obywatela i prawie 150.000 USD na każdego podatnika…

Dlaczego tak się dzieje…

Najkrócej… Osoby, które głosują na rządowe/administracyjne/samorządowe programy i wydatki, to nie te same osoby, które za nie będą płacić. Dotyczy to praktycznie wszystkich zachodnich społeczeństw.

Posted in Gospodarka, Społeczeństwo | Leave a comment

Dożywianie…

Zamieszczam tłumaczenie z sekcji Humor z jednego z newsletterów, z którego korzystam:

Lekcja ironii

Program Kartek Żywnościowych (Food Stamps), zarządzany przez Amerykański Departament ds. Rolnictwa, z dumą rozdziela w tym roku największą w historii liczbę bezpłatnych posiłków i kartek na żywność — 46 MILIONOM OSÓB.

Równocześnie Służba ds. Parków Narodowych, zarządzana przez Amerykański Departament ds. Wewnętrznych, prosi, aby „Nie dożywiać zwierząt”. Uzasadnieniem tej polityki jest: „Zwierzęta przyzwyczajają się do darowanej żywności, przez co przestają same o siebie dbać.”

 

Posted in Ciekawostka, Gospodarka, Społeczeństwo | Leave a comment

Kapitalizm…?

Uzależnienie Amerykanów od federalnej pomocy rządowej wzrosło o 23% w ciągu dwóch lat administracji prezydenta Obamy (największy dwuletni przyrost od czasów prezydentury Cartera). 67 milionów amerykańskich obywateli korzysta z jakiejś formy pomocy federalnej — zgodnie z badaniami konserwatywnego zespołu doradców z Heritage Foundation.

Coroczny indeks Heritage wskazujący uzależnienie od pomocy rządowej śledzi fundusze wydawane na opłaty za mieszkanie, opiekę zdrowotną, opiekę społeczną, edukacje i inne programy federalne, „tradycyjnie oferowane potrzebującym przez organizacje lokalne i rodziny”. Raport wskazuje, że „programy pomocy” stanowią 70% kosztów budżetu federalnego. W roku 1990 wartość ta wynosiła 48,5%. Równocześnie mniej obywateli amerykańskich płaci podatki dochodowe… w roku 2009 podatków nie płaciło 49,5% obywateli. W latach sześćdziesiątych wartość ta wynosiła… 12%.

Posted in Gospodarka, Społeczeństwo | 1 Comment

Obywatelstwo amerykańskie…

Według najnowszych raportów IRS (amerykański urząd podatkowy) liczba Amerykanów rezygnujących z obywatelstwa wzrosła dziewięciokrotnie od roku 2008…

Posted in Gospodarka, Społeczeństwo | Leave a comment

Dlaczego mimo „wydrukowania” miliardów dolarów w USA nie ma jeszcze hiperinflacji

Kiedy Ben Bernanke rozpoczął programy Quantitative Easing generalnie obawiano się, że wchodzące na rynek miliony dolarów spowodują ogromną inflację. Program miał służyć rozruszaniu gospodarki, która pogrążyła się w recesji oraz odblokowania rynku kredytowego — bo przerażone sytuacją banki przestały pożyczać nawet sobie nawzajem pieniądze.

Po dwóch turach programów QE efekty są mizerne, na szczęście nie doszło do przewidywanej hiperinflacji… Fakt, że złoto przebiło historyczne szczyty, ale obecnie jest już znacznie poniżej rekordów.

Światło na to, w jaki sposób FED „uchronił” amerykańską gospodarkę rzuca artykuł w witrynie EconomicPolicyJournal.com. Okazuje się, że od czasu rozpoczęcia QE, banki deponują swoje „nadmiarowe rezerwy” w FEDzie, ponieważ dostają za to oprocentowanie, które wielokrotnie przekracza oprocentowanie 3 miesięcznych T-bills. Kiedy program QE się zaczynał, rezerw tych było zaledwie kilka milionów, a obecnie jest 1,6 bln USD.

W jaki sposób program QE ma rozruszać ekonomię amerykańską, jeśli bankom opłaca się trzymać tak ogromne kwoty w FEDzie…?

 

Posted in Gospodarka | Leave a comment

Dlaczego Stanom Zjednoczonym nie uda się spłacić długu…

Dzisiejszy komentarz opieram na lekturze książki Davida Wiedermera, Aftershock: Protect Yourself and Profit in the Next Global Financial Meltdown.

Według Widermera wszystko zaczęło się w roku 1981, gdy rząd USA zdecydował się na utrzymywanie rosnącego deficytu budżetowego. Ten właśnie deficyt był wczesną przyczyną późniejszych baniek spekulacyjnych na rynku akcji i nieruchomości. Ogromny deficyt stanowił potężną kurację sterydową dla gospodarki, przyciągając amerykańskich i zagranicznych inwestorów (wystarczy wspomnieć, że od tego czasu kursy akcji tzw. blue chipów wzrosły o 1400%).

Autor zastanawia się, czy można było ten proces zatrzymać (głównie chodzi o lawinowo rosnący deficyt). Według niego w momencie kiedy deficyt przekroczył 200 mld USD, było to już niemożliwe. Po prostu nie znalazła się wystarczająco silna grupa polityczna, która odważyłaby się to zaproponować społeczeństwu.

Najciekawszy fragment dotyczy programu spłacania długu…

… programu takiego w ogóle nie ma.

Przyjrzyjmy się limitowi kredytowemu Stanów Zjednoczonych. Przy założeniu, że dług wynosi 15 bln USD i gdyby przyjąć, że Stany będą spłacać po 500 mld USD rocznie, to spłata zajmie 30 lat (zakładając, że USA nie pożyczy ani centa więcej w międzyczasie). W sumie nie wygląda to, aż tak tragicznie… 😉

Zobaczmy, jak miałoby to zostać osiągnięte. Aby zacząć dokonywać spłat, Stany musiałby najpierw wyeliminować ponad 1,5 bln rocznego deficytu. Czyli potrzebne byłoby 2 bln USD (500 mld + 1,5 bln USD) uzyskane w postaci podatków. To oznaczałoby podniesienie wszystkich podatków o 100% lub podatków dochodowych o 200%, aby rozpocząć bardzo długą drogę spłacania. Politycznie i ekonomicznie jest to niewyobrażalne. Cały czas przyjmując, że nie dochodzi do zwiększenia deficytu oraz że stopy procentowe pozostają na niewiarygodnie niskim poziome, który został ustalony kilka lat temu.

Krótko mówiąc jest to klasyczny zły dług. Nie ma nadziei na spłacenie. Najprawdopodobniej zakończy się to bankructwem. Większość społeczeństwa amerykańskiego nie zastanawia się nad tym. [NB. Ci, którzy już od lat o tym mówią (np. Ron Paul), funkcjonowali cały czas na politycznym marginesie. Czy amerykańscy herbaciani konserwatyści są w stanie temu zaradzić? Na obecnym etapie to raczej wątpliwe.]

Podany tutaj zarys to jedynie fragment rozważań Wiedermera.

Posted in Gospodarka, Społeczeństwo | Leave a comment

80% Amerykanów zgadza się z Obamą…

Według komentarza Prezydenta Obamy jedynie Kongres powoduje opóźnienie w uzyskaniu zgody w sprawie podniesienia pułapu zadłużenia… Jakoś nie bardzo bierze się pod uwagę, że ktoś (czytaj: Amerykanie i ich firmy) będzie musiał za to zapłacić.

Amerykański Kongres ma czelność sprzeciwiać się zmarnowaniu wypracowanego w pocie czoła bogactwa amerykańskiego narodu… Obama stwierdził, że 80% Amerykanów zgadza się z proponowanym rozwiązaniem debaty na temat długu (tj. podniesienie podatków i żadnych cięć w Medicare).

W rzeczywistości Prezydent USA ma rację. Nie wspomina już jednak, że ponad 50% Amerykanów obecnie otrzymuje więcej z federalnego skarbca niż do niego wpłaca. Trudno się dziwić, że większość nie widzi żadnego problemu w decydowaniu o tym, jak opodatkować mniejszość…

Posted in Uncategorized | Leave a comment

Tocqueville o Ameryce…

The American Republic will endure, until politicians realize they can bribe the people with their own money.

Czyli:

Republika Amerykańska będzie trwała do czasu, gdy politycy zdają sobie sprawę, że mogą przekupywać naród, korzystając z jego własnych pieniędzy.

W sumie dotyczy to właściwie każdej demokracji…

Posted in Uncategorized | Leave a comment

„Skup” złota w USA w roku 1932…

Chyba mało osób wie, że w ramach tak zwanego rozporządzenia wykonawczego Executive Order 6102 Prezydent Roosevelt zakazał obywatelom Stanów Zjednoczonych gromadzenia złota. Zostały ustalone symbolicznie niewielkie ilości, które Amerykanie mogli sobie pozostawić, natomiast resztę musieli odsprzedać do Banku Rezerw Federalnych za 20,67 USD za uncję.

Wkrótce po przeprowadzeniu „skupu” złota BRF ustalił cenę złota na 35 USD…

Źródło: Executive Order 6102

Posted in Uncategorized | Leave a comment